×
Ułatwienia dostępu
Rozmiar czcionki +-RESET
Kontrast / Kolory CiemnyJasnyMonoKontrastRESET

Bezpilotowy system rozpoznawczo-uderzeniowy Gladius

11.06.2024
Obrazek
REKLAMA

Jest to pierwszy w Polsce tego rodzaju system bezpilotowy zapewniający kompleksowe poszukiwanie i zwalczanie celów przy pomocy dwóch różnych typów aparatów, rozpoznawczych i uderzeniowych. Właśnie wszedł do uzbrojenia Wojska Polskiego.

Cały system powstał w dość doświadczonej już na polu bezpilotowców firmie WB Electronics Group z Ożarowa pod Warszawą. Tu właśnie powstała koncepcja ciekawego systemu który łączy funkcję rozpoznawcze i poszukiwania celów z funkcjami uderzeniowymi, w związku z czym używa dwóch różnych typów aparatów.

Rozpoznawczy aparat bezpilotowy FT-5 – element systemu rozpoznawczo-uderzeniowego Gladius.

Pierwszy typ to rozpoznawcze FT-5, które prowadzą obserwację i poszukiwanie celów, dostarczając o nich informacje w czasie rzeczywistym. Aparat, nazywany początkowo Łoś, został po raz pierwszy zaprezentowany na targach MSPO w Kielcach we wrześniu 2016 r. Wówczas aparat ten startował bez powodzenia w programie „Orlik”, pozyskania aparatu rozpoznawczego małego zasięgu dla brygad wojsk lądowych. Sam aparat powstał w firmie Flytronic S.A. z Gliwic, która należy do Grupy WB Electronics. Konstruktorem aparatu był Wojciech Szumiński.

Aparat FT-5 prezentowany na wystawie MSPO Kielce.

Aparat oblatany po raz pierwszy w 2017 r. ma masę własną 55 kg i maksymalną masę startową 85 kg. Jest to stosunkowo mało jak na rozpiętość skrzydeł 6,4 m i długość kadłuba 3,1 m. Uzyskano to wykorzystując do jego budowy lekkie, wytrzymałe materiały, przede wszystkim laminaty i kompozyty epoksydowe. Aparat zbudowano w klasycznym układzie z pojedynczym kadłubem, prostym skrzydłem i klasycznym usterzeniem w tylnej części kadłuba, ze statecznikiem poziomym w układzie litery „T”. Aparat nie posiada podwozia, ale dzięki niewielkiej prędkości lądowania w locie szybującym i systemowi stabilizującemu położenie samolotu, nie ma ryzyka uszkodzenia konstrukcji podczas lądowania, które wykonuje się z wykorzystaniem zjawiska kontrolowanego przeciągnięcia.

Zestaw aparatów używanych w systemie rozpoznawczo-uderzeniowym Gladius, rozpoznawcze FT-5 i uderzeniowe BSP-U.

Napęd aparatu stanowią dwa silniki spalinowe umieszczone w skrzydłowych gondolach, ale możliwe jest też zastosowanie silników elektrycznych. Dla systemu Gladius, na wniosek odbiorcy wojskowego, w aparatach FT-5 zastosowano napęd hybrydowy w postaci silnika spalinowego umieszczonego w kadłubie napędzającego prądnicę oraz dwóch silników elektrycznych napędzających śmigła. Ponieważ silnik spalinowy może być wyłączany, a silniki elektryczne przez pewien czas korzystają z baterii akumulatorowej, uzyskano wysoką długotrwałość lotu sięgającą nawet 12 godzin. System rozpoznawczy umieszczono w sterowanej, stabilizowanej w głowicy (kamera światła dziennego oraz termowizyjna), pozwalając na prowadzenie obserwacji w dzień i w nocy. System łączności pozwala na transmisje danych na odległość do 100 km przy wysokości lotu aparatu ok. 5000 m. Wraz ze spadkiem wysokości zasięg łączności i transmisji danych maleje. Aparat startuje z wyrzutni automatycznie i ląduje we wskazanym miejscu też automatycznie. Może wykonać autonomiczny lot po ustalonej trasie, możliwość zmiany trasy w trakcie lotu. Może też być sterowany ręcznie przez operatora, a ponadto można mu wskazać rejon do prowadzenia obserwacji lub może on podążać za śledzonym głowicą optyczną celem.

Pojazd Waran z wyrzutnią i z aparatem FT-5 na niej.

FT-5 transmituje dane z rozpoznania w czasie rzeczywistym na pojazd Waran, który jest jednocześnie stanowiskiem operatora startu (w kabinie kierowcy) i ma zamontowaną wyrzutnię do startu FT-5 lub bojowego modułu systemu Gladius.

Ten ostatni, to amunicja krążąca typu BSP-U, także zaprojektowana w firmie Flytronic S.A. Ma on również zasięg do 100 km i został zbudowany w układzie klasycznym, z prostym skrzydłem, pojedynczym kadłubem, usterzeniem w układzie litery „T” oraz z silnikiem elektrycznym umieszczonym z tyłu, który napędza śmigło pchające. W przedniej części aparatu umieszczono kamerę służącą operatorowi do celowania. Oba aparaty korzystają też z uodpornionego na zakłócenia elektroniczne odbiornika GPS, stanowiącego podstawę nawigacji. BSP-U ma rozpiętość skrzydeł 2,5 m i przenosi odpowiednią głowicę bojową. Istnieje też szkolna, nieuzbrojona odmiana aparatu znana jako BSP-UT, na którym to aparacie można ćwiczyć realne ataki.

Start aparatu bojowego BSP-U z wyrzutni na pojeździe Waran.

Pojazdy Waran poza wyrzutnią i systemem łączności na maszcie są wyposażone w terminal systemu kierowania ogniem artylerii Topaz, dzięki czemu można podłączyć system do systemu dowodzenia dywizjonu artylerii polowej.

Jeden moduł bateryjny systemu Gladius składa się z pięciu samochodów-wyrzutni, dwóch naziemnych stacji kierowania z których można sterować lotem FT-5 oraz atakami amunicji krążącej BSP-U, pięciu aparatów rozpoznawczych FT-5 oraz nieokreślonej liczby aparatów BSP-U na trzech wozach amunicyjnych przeznaczonych do ich transportu. Na podstawie kontraktu podpisanego w maju 2022 r. Wojsko Polskie kupuje cztery bateryjne moduły systemu Gladius, po jednym dla każdego z pułków artylerii, poczynając od tych, które są rozmieszczone we wschodniej Polsce. Jako pierwsza gotowość bojową osiągnęła bateria Gladius w 18. Pułku Artylerii im. płk. Witolda Sztarka w Nowej Dębie, należący do 18. Dywizji Zmechanizowanej im. gen. broni Tadeusza Buka. Gotowość bojową jednostka osiągnęła w 2023 r.

Wyrzutnia systemu na wystawie MSPO Kielce, na wyrzutni rozpoznawczy FT-5, a obok stoi bojowy BSP-U.

 

Michał Fiszer

ZweryfikowanyCertyfikacja od 17.03.2023
https://www.slaskiklasterlotniczy.pl+48 777 665 556slaskiklasterlotniczny@skl.pl
Wyślij wiadomośćWystaw referencje

Już teraz zapisz się
do naszego newslettera

Bądź na bieżąco z nowościami