Kiedy Turcja projektowała i budowała swój wielozadaniowy lotniskowiec uderzeniowo-desantowy, był on projektowany pod kątem bazowania na nim 10 myśliwców skróconego startu i pionowego lądowania F-35B Lightning II. Wobec zablokowania ich sprzedaży do Turcji, obecnie planuje się, że zastąpi je 30-50 bezpilotowych aparatów latających dwóch nowych typów.
Koncepcja nowego lotniskowca dla Marynarki Wojennej Turcji skrystalizowała się w grudniu 2013 r. Według ówczesnej koncepcji miał on pełnić cztery główne role. Po pierwsze, występować jako lotniskowiec uderzeniowy. W takiej roli miał on zabierać 10 samolotów wielozadaniowych skróconego startu i pionowego lądowania Lockheed Martin F-35B oraz 12 śmigłowców do różnych zadań. Na tym etapie Turcja była ważnym uczestnikiem programu F-35, zamawiając już klasyczną wersję samolotu F-35A dla swoich Sił Powietrznych. Odmiana o cechach skróconego startu i pionowego lądowania, F-35B, miała być zamówiona w przyszłości. Jak jednak wiadomo, w 2018 r. amerykański Senat wstrzymał eksport F-35A do Turcji w związku z zakupem przez ten kraj przeciwlotniczych zestawów rakietowych S-400 Triumf w Rosji. Wtedy rolę uderzeniową postanowiono przeorganizować i zamiast samolotów pilotowanych zabrać na pokład do 30 bezpilotowych bojowych aparatów latających typu Baykar Kızılelma i rozpoznawczych Bayraktar TB3. Tę flotę uzupełnia 12 śmigłowców. Wariant 10 F-35B plus 12 śmigłowców lub 30 bezpilotowców plus 12 śmigłowców służył do wsparcia desantu operującego na lądzie lub wojsk, które działają na obcym teatrze działań, a w pobliżu nie ma baz lotniczych. Dlatego wśród śmigłowców miały być głównie maszyny szturmowe, obok 2-4 wielozadaniowych do zadań zaopatrywania lub ewakuacji medycznej. Jest jednak koncepcja ukompletowania „czysto” uderzeniowa z 50 aparatami bezpilotowymi bez śmigłowców. Oczywiście, do samego wysadzenia desantu jednostka ma zabrać 24 wozy amfibijne dla piechoty morskiej, 12 średnich śmigłowców transportowych lub osiem ciężkich CH-47 Chinook oraz cztery barki desantowe. Z kolei konfiguracja do poszukiwania i zwalczania okrętów podwodnych zakłada zabranie do 24 śmigłowców i kilka aparatów bezpilotowych, wówczas głównie Bayraktar TB3, które mają składane skrzydła i zajmują niewiele miejsca w hangarze.
Zmiana konfiguracji nie wymaga wielkich przygotowań, w zasadzie dotyczy tylko wymiany pokładowych statków powietrznych obecnych na pokładzie, wymianę wyposażenia do ich obsługi i inne ukompletowanie załogi okrętu. Śmigłowiec został wyposażony w rampę typu „skocznia narciarska” początkowo przeznaczoną do startu F-35B, ale teraz będzie ona wykorzystywana przez odrzutowe bojowe bezpilotowe aparaty latające o cechach utrudnionego wykrycia radarowego Baykar Kızılelma. Ponieważ samoloty F-35B mogły lądować pionowo, a wymienione aparaty nie mogą, to na okręcie zastosowano system lin hamujących, jak na pełnoskalowych lotniskowcach na których bazują klasyczne samoloty. Kızılelma od razu są testowane pod kątem ich użycia nie tylko na lądzie, ale także na pokładzie tureckiego lotniskowca.
Lotniskowiec nazwany Anadolu został zamówiony 1 czerwca 2015 r. w stoczni Sedef Shipyard mającej swoją siedzibę w Tuzli pod Istambułem. Jest to do pewnego stopnia licencyjna odmiana hiszpańskiego okrętu Juan Carlos I, dlatego hiszpańska stocznia Navantia. Okręt ma wyporność pełną 27 440 ton, długość 232 m i szerokość 32 m. Napęd okrętu stanowi para silników Diesla o mocy po 8000 KM i para turbin gazowych o mocy po 15 000 KM, prędkość maksymalna sięga 29 węzłów. Imponujący jest zasięg jednostki, 9000 mil morskich czyli 17 000 km. Uzbrojenie wyłącznie obronne: przeciwlotniczy system rakietowy RIM-116 Rolling Airframe Missile (RAM) o zasięgu do 10 km, dwa zestawy do obrony bezpośredniej Vulcan Phalanx, pięć działek kal. 25 mm i cztery nkm kal. 12,7 mm do obrony przez dronami morskimi. Relatywnie słabe uzbrojenie wynika z faktu, że okręt zawsze będzie eskortowany przez inne jednostki – fregaty rakietowe. Możliwości transportowe to 46 czołgów lub 72 pojazdy lub 27 dużych amfibii AAV-7, a ponadto 550-700 żołnierzy desantu obok stałej załogi 371 marynarzy i do 100 osób personelu lotniczego.
Dwa podstawowe typy aparatów latających są teraz głównym uzbrojeniem lotniskowca, za wyjątkiem zadań desantowania lub ewakuacji wojsk. Baykar Kızılelma to właściwie mini-myśliwiec stealth, który docelowo będzie naddźwiękowym (obecna wersja jest poddźwiękowa), zdolny nie tylko do atakowania celów naziemnych, ale też i powietrznych w trybie sterowania zdalnego. Ma on cechy utrudnionej wykrywalności, co ułatwia mu działanie na współczesnym polu walki. Drugi aparat Bayraktar TB3 jest rozwinięciem popularnego TB2, ma on głównie silnik tłokowy o większej mocy, dzięki czemu rozwija prędkość maksymalną 300 km/h, przeznaczony jest do prowadzenia obserwacji z większej odległości, rozpoznania w sprzyjających warunkach i misji uderzeniowych jeśli obrona przeciwlotnicza jest słabsza.
Anadolu rozpoczął próby morskie w lutym 2022 r. i wszedł do regularnej służby 10 kwietnia 2023 r. Wciąż jednak czeka na pełne ukompletowanie go bezpilotowcami, ponieważ oba wymienione typy są jeszcze w trakcie prób.
Bądź na bieżąco z nowościami
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez firmę Śląski Klaster Lotniczy w celu przesyłania na mój adres e-mail newslettera.
Bądź na bieżąco z nowościami