×
Ułatwienia dostępu
Rozmiar czcionki +-RESET
Kontrast / Kolory CiemnyJasnyMonoKontrastRESET

Kanadyjskie bezpilotowe aparaty latające Część II – w służbie NATO

18.01.2024
Obrazek
Projekt rozpoznawczego aparatu bezpilotowego Canadair CL-89 był udany i system wszedł do uzbrojenia kilku państw, łącznie zbudowano ponad 500 aparatów.
REKLAMA

W okresie Zimnej Wojny Kanadyjczycy rozwinęli ostatecznie dwa typy bezpilotowych aparatów rozpoznawczych wprowadzonych do użycia w państwach NATO, w Niemczech Zachodnich, Wielkiej Brytanii, Francji, i w samej Kanadzie, a później także w Turcji. Wydawało się wówczas, że po udanym CL-89 i jego następcy CL-289, Kanada będzie rozwijała nowe bezpilotowe aparaty latające.

Projekt rozpoznawczego aparatu bezpilotowego Canadair CL-89 był udany i system wszedł do uzbrojenia kilku państw, łącznie zbudowano ponad 500 aparatów.

Do prac nad bezpilotowym aparatem rozpoznawczym w formie „pocisku manewrującego wielokrotnego użytku” (re-useable cruise missile) firma Canadair podjęła w 1960 r., opierając się na projektach CL-85 i CL-87. Aparat miał mieć cylindryczny kadłub o długości 2,6 m i średnicy 93 cm, z niewielkimi skrzydłami krzyżowymi z tyłu i czterema statecznikami w przedniej części pocisku, z napędem w postaci niewielkiego silnika odrzutowego Williams Research Corporation WR2-6 o ciągu 0,56 kN. Start odbywał się ze specjalnej wyrzutni na samochodzie ciężarowym (6 tonowy MAN w RFN i Renault TRM we Francji), z użyciem przyśpieszacza rakietowego BAJ Vickers Wagtail o ciągu 22 kN. Aparat ważył 78 kg pusty i 156 kg w stanie zatankowanym i gotowym do lotu. Po starcie pocisku przyśpieszacz startowy jest odrzucany. Silnik odrzutowy nadaje aparatowi prędkość 740 km/h, z którą leci na wysokości od 200 do 3000 m, w zależności od wprowadzonego programu lotu, czas lotu wynosił od 30 do 60 minut. W programie lotu można było wprowadzać ograniczoną liczbę „eventów”: zmiana kursu z jakim wykonuje się lot, zmiana wysokości, uruchomienie i wyłączenie aparatu fotograficznego. Taktyczny promień działania aparatu to ok. 60 km, co pozwalało na dolot do miejsca rozpoznania, wykonanie zdjęć i powrót w rejon lądowania. Lądowanie odbywało się na spadochronie, a przed samym przyziemieniem napełniano pneumatyczną poduszkę powietrzną, amortyzującą upadek. Mimo to aparat miał gwarancję wykonania jedynie 10 lotów. W istocie jednak w niemieckiej służbie niektóre aparaty wykonały nawet po 40 lotów, bowiem ich stan techniczny na to pozwalał. System nawigacyjny aparatu opierał się na bezwładnościowym układzie nawigacyjnym pierwszej generacji (a zatem wciąż jeszcze dość niedoskonałym) oraz na zliczeniu drogi na podstawie kursu i prędkości rzeczywistej (względem ziemi, ale bez uwzględnienia kąta znoszenia przez wiatr). Droga była zliczana analogowym wylicznikiem.

Zachowany w muzeum aparat CL-89, widać wyraźnie aerodynamiczny układ pocisku manewrującego.

Pierwszy lot CL-89 miał miejsce w marcu 1964 r. Rok wcześniej Kanada podpisała z Wielką Brytanią porozumienie o wspólnym opracowaniu aparatu. Próby CL-89 trwały do 1971 r., kiedy aparat został przyjęty do uzbrojenia, najpierw Bundeswehry w 1972 r. Każda z dwunastu dywizji w swoim dywizyjnym dywizjonie artylerii otrzymała sformowaną baterię bezpilotowych aparatów latających (Drohnenbatterie), a w każdej z nich było sześć systemów, sześciu oficerów i 107 podoficerów oraz żołnierzy. W NATO standaryzowano system pod oznaczeniem AN/USD-501 – Army-Navy/Unmanned Surveillance Drone type 501.

Systemy CL-89 wyposażono w dwa aparaty fotograficzne Zeiss KRb 8/24C z obiektywem o ogniskowej 70 mm. Istniała możliwość obróbki filmu na pokładzie aparatu w trakcie trasy powrotnej, ale kaseta z wywołanym filmem mogła być odzyskana dopiero po lądowaniu aparatu. Produkcja systemów wraz ze stacją kontroli naziemnej do programowania systemu i analizy materiałów rozpoznawczych po locie trwała w zakładzie Canadair w Montrealu do 1983 r., a do uzbrojenia Bundeswehry CL-89 zaczęły wchodzić w 1972 r. Niedługo potem trafiły one do uzbrojenia wojsk brytyjskich, gdzie także znalazły się w dywizyjnej artylerii, w składzie jednej baterii z czterema aparatami i ponad 70 żołnierzami (w tym dwóch oficerów). W armii brytyjskiej nazwano je Midge – (Military Intelligence & Data Gathering Equipment, midget to po angielsku „karzeł”, a to słowo brzmiało bardzo podobnie). Do wojsk francuskich, do 7. i 13. Pułku Artylerii, weszły one do służby w 1981 r., pewną ich ilość używali też Włosi. Kiedy Niemcy wycofali swoje systemy w 1994 r., pozostałe jeszcze zdolne do lotu aparaty oraz całe wyposażenie przekazali Wojskom Lądowym Turcji, która używała ich przez kilka kolejnych lat.

W latach 80. jeden z aparatów fotograficznych mógł zostać zastąpiony przez skaner liniowy pracujący w podczerwieni, wczesna forma systemu obserwacji nocnej w paśmie podczerwonym – Vinten Type 201. W ten sposób zaczęto CL-89 używać także do lotów nocnych.

Jedyne użycie bojowe systemu CL-89 miało miejsce pod sam koniec eksploatacji systemu, brytyjska bateria Drone Troop of 57th Locating Battery, 32nd Heavy Regiment, Royal Artillery wraz z tymi systemami od drugiej połowy 1990 r. prowadziła rozpoznanie irackich wojsk na pograniczu iracko-kuwejckim, przed operacją Desert Storm, a w ramach operacji Desert Shield. W ten sposób Brytyjczycy zdobyli niezbędny obraz przyszłego pola walki, nie narażając ludzi na niebezpieczeństwo.

W NATO aparat CL-89 jako kompletny system rozpoznania otrzymał oznaczenie AN/USD-501, USD od Unmanned Surveillance Drone.

 

 

Michał Fiszer

ZweryfikowanyCertyfikacja od 17.03.2023
https://www.slaskiklasterlotniczy.pl+48 777 665 556slaskiklasterlotniczny@skl.pl
Wyślij wiadomośćWystaw referencje

Już teraz zapisz się
do naszego newslettera

Bądź na bieżąco z nowościami